piątek, 31 października 2008
wtorek, 21 października 2008
niedziela, 12 października 2008
piątek, 10 października 2008
Przez serce do żołądka
Są różne gusta kulinarne. Różne potrawy. Można zrobić parówki w czajniku ekspresowym (całkiem szybko i przyjemnie tylko potem herbata taka dziwna) A czasem nic się nie udaje.
I ponawiam prośbę o nieaplikowanie tekstów z moich komiksów do sytuacji życia codziennego. Nie każdy może zrozumieć. Żona naprzykład.
Prawda Zofio?
wtorek, 7 października 2008
poniedziałek, 6 października 2008
And Now For Something Completly Different
No tak. Nie można pominąć mej seryjki Infolinia. Nieodłącznie powiązana z moją pracą. Gdzie? Nieważne, naprawdę. Tak czy siak seria owa powstaje na bierząco, pod wpływem osób co dzwonią.
Tak, każdy odcinek jest prawdziwą historią. Każdy dialog autentyczny. Drżyjcie.
My drżymy, bo codziennie coś nowego....
A Panią od tego dialogu serdecznie pozdrawiam. Strasznie fajny dzień mi zaserwowała.
czwartek, 2 października 2008
Kiedyś było tak, że straszono nas czarną wołgą. Podjedzie, wytną nerki i odjedzie, a my obudzimy się biedniejsi i w przyszłości słabsi w pojedynkach alkoholowych. W dzisiejszych czasach wystarczy pójść do lekarza, który skieruje nas na wycinke narządu....
...Igor podłapał temat. Tylko go nie ogarnął. Chociaż sukces odniósł.
środa, 1 października 2008
Le Słoń
Subskrybuj:
Posty (Atom)